Zarówno West Ham, jak i Liverpool z pewnością nie zaliczą bieżącego sezonu do udanych. Pierwsza z ekip wciąż nie jest pewna utrzymania na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii, a druga, po kilku udanych kampaniach, do ostatniej kolejki będzie walczyła o miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Czego zatem możemy spodziewać się po ich bezpośrednim pojedynku? Przekonajcie się sami, sprawdzając naszą analizę. Oprócz tego przygotowaliśmy też typy bukmacherskie na mecz West Ham – Liverpool.
- Bonus 200% od pierwszego depozytu do 300 PLN
West Ham – Liverpool: analiza, statystyki, poprzednie spotkania, typy bukmacherskie
Po kilku słabszych kolejkach zarówno West Ham, jak i Liverpool są na wyraźnej fali wznoszącej. Efektem tego było zdobycie przez obie drużyny po 7 punktów w 3 ostatnich meczach. Która z nich będzie zatem faworytem w bezpośrednim starciu? Według nas po trzy punkty sięgnie Liverpool.
Dlaczego konkretnie naszym zdaniem w środowym pojedynku to właśnie Liverpool będzie faworytem? Powodów jest kilka, a jednym z najważniejszych z nich jest szeroka kadra i przede wszystkim jakościowi zmiennicy. Czynnik ten może mieć ogromne znaczenie w przypadku grania co trzy dni. Polscy kibice doskonale wiedzą, z czym często wiążą się występy na kilku frontach. Oczywiście w tym przypadku mamy do czynienia ze śródtygodniową kolejką Premier League, a kadry klubów grających w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii są nieporównywalnie mocniejsze od tych, z którymi obcujemy na rodzimych boiskach, ale organizmów, szczególnie w końcowej fazie sezonu, nie da się oszukać. Właśnie dlatego głębia składu może mieć ogromne znaczenie, a ta w przypadku Liverpoolu jest znacznie większa. Oprócz tego, jak już wspomnieliśmy we wstępie, zespół prowadzony przez Jurgena Kloppa w końcu zaczyna prezentować formę, do której nas przyzwyczaił. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to jeszcze najwyższa dyspozycja poszczególnych graczy, ale wyniki ostatnich starć „The Reds”, mogą podobać się ich kibicom. Liverpoolczycy wygrali bowiem z Nottingham 3:2, a wcześniej rozgromili 6:1 Leeds. Oprócz tego zanotowali oni remis z liderującym Arsenalem czy z zawsze groźną Chelsea. Ponadto, w świetnej formie jest Diogo Jota. Portugalczyk w dwóch ostatnich meczach strzelił 4 gole oraz zanotował jedną asystę i w zbliżającym się pojedynku z pewnością będzie chciał poprawić i tak znakomicie prezentujące się statystyki.
Jeśli chodzi o West Ham to, jak wcześniej zaznaczyliśmy, klub ten również znajduje się na fali wznoszącej. W naszej opinii może to być jednak zbyt mało, aby osiągnąć korzystny rezultat w meczu z wymagającym rywalem. Z czego wynikają nasze przewidywania? Między innymi z tego, że podopieczni Davida Moes’a nie najlepiej radzą sobie w potyczkach z najmocniejszymi drużynami w kraju. Nie byli oni w stanie wygrać zarówno z Arsenalem, jak i Manchesterem City, Newcastle, Tottenhamem czy z „Czerwonymi Diabłami”, a co najwyżej zdobywali oni jeden punkt po remisach. Oprócz tego szkocki szkoleniowiec musi radzić sobie z łączeniem gry w Premier League i w europejskich pucharach, w których Fabiański i spółka dotarli już do półfinału Ligi Konferencji Europy. To oznacza, że sześćdziesięcioletni szkoleniowiec musi rotować składem i nie zdziwimy się, jeśli w środowym pojedynku kilku najważniejszych zawodników zasiądzie na ławce rezerwowych tym bardziej, że „Młoty” nie mają już szans na kwalifikacje do międzynarodowych rozgrywek przez ligę, a spadek też jest raczej mało realny. Warto również dodać, że West Ham nie jest wyjątkowo mocną drużyną na własnym obiekcie, więc trudno w tym przypadku mówić o atucie gospodarza.
W środowy wieczór nie spodziewamy się zatem skrajnie jednostronnego widowiska. Obie drużyny miewają swoje problemy, ale naszym zdaniem po 3 punkty i tak sięgnie Liverpool, który wygra mniejszą lub większą różnicą bramek.
5 ostatnich meczów West Hamu:
- 4:0 Bournemouth
- 4:1 Gent
- 2:2 Arsenal
- 1:1 Gent
- 1:0 Fulham
5 ostatnich meczów Liverpoolu:
- 3:1 Nottingham Forest
- 6:1 Leeds
- 2:2 Arsenal
- 0:0 Chelsea
- 1:4 Manchester City
West Ham – Liverpool: mecze bezpośrednie
Historia spotkań pomiędzy West Hamem i Liverpoolem jest niezwykle bogata, bo drużyny te już od wielu lat toczą regularne boje o ligowe punkty. Która z nich wypada lepiej? Jeśli chodzi o 10 ostatnich potyczek to lepsi są bez wątpienia goście środowego pojedynku, co stanowi kolejny argument potwierdzający nasze założenie. Klub z miasta Beatlesów wygrał bowiem aż ośmiokrotnie, jeden mecz zakończył się remisem, a „Młoty” tylko raz mogły cieszyć się z kompletu punktów.
- 19.10.22: Liverpool 1:0
- 05.03.22: Liverpool 1:0
- 07.11.21: West Ham 3:2
- 31.01.21: Liverpool 3:1
- 31.10.20: Liverpool 2:1
- 24.02.20: Liverpool 3:2
- 29.01.20: Liverpool 2:0
- 04.02.19: 1:1
- 12.08.18: Liverpool 4:0
- 24.02.18: Liverpool 4:1
West Ham – Liverpool: typy bukmacherskie i kursy w Betfan
Ze względu na nierówną grę Liverpoolu w bieżącym sezoni, kursy proponowane przez legalnych bukmacherów na wygraną podopiecznych Jurgena Kloppa w wielu meczach są naprawdę atrakcyjne. Tak też jest w przypadku starcia z West Hamem. Betfan ustalił go bowiem w wysokości 1.89 i takie właśnie zdarzenie możecie umieścić na przygotowywanym przez siebie kuponie.
- Nasz typ: Liverpool wygra
- Kurs w Betfan: 1.89
West Ham – Liverpool: pozostałe kursy na mecz w Betfan
- West Ham wygra: 3.85
- Remis: 3.85
- Powyżej 2,5 gola: 1.65
- Poniżej 2,5 gola: 2.20
- Obie drużyny strzelą (tak): 1.60
- Obie drużyny strzelą (nie): 2.24
