Seria meczów pucharów krajowych już za nami – w weekend do gry wracają najlepsze ligi europejskie i jak zwykle nie zabraknie w nich ciekawych spotkań. My dziś skupiliśmy się na pojedynkach z Ligue 1, La Liga oraz włoskiej Serie A, z których tworzymy kupon AKO. Jakie typy bukmacherskie rekomendujemy? Zapraszamy!
- Freebet 20 PLN bez depozytu
- Bonus do 200 PLN
- Do 31.01.2025 freebet 100 PLN dla Ciebie i znajomego
Typy bukmacherskie: sobota 07.12.2024
Tak jak pisaliśmy we wstępie: za cel obieramy sobie sobotnią rozpiskę we Francji, Hiszpanii i Włoszech. Gdzieś szukamy niespodzianki i pójścia pod prąd, w innych meczach stawiamy na faworyta lub podtrzymanie wieloletniej serii. Zaciekawiony/zaciekawiona? Doskonale: czytaj dalej!
Niedzielny kupon gramy w GO+bet, gdzie za pełną rejestrację z kodem PEWNIACZKI otrzymujecie bonus startowy w postaci 100% od pierwszego depozytu do 200 PLN (przy wpłacie min. 20 PLN). Oprócz tego na Wasze konto wpada również gwarantowany freebet 20 PLN bez depozytu – wystarczy dokonać pełnej weryfikacji konta oraz zaznaczyć wszystkie zgody marketingowe.
Nowi gracze mają też świetną okazję, aby zgarnąć dodatkowe 400 PLN na start – wystarczy zagrać na zwycięstwo Manchesteru City z Crystal Palace. No i liczyć, że kupon okaże się wygrany – szczegóły promocji odkryjecie klikając w banner.
AS Monaco – Toulouse (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Odkąd Adi Hütter przybył do Monaco klub z Księstwa nie tylko wyraźnie poprawił swoje wyniki, ale przetransformował personalnie drużynę wprowadzając w jej kręgosłup wielu młodych, niesamowicie utalentowanych zawodników. Największą furorę wśród nich robi oczywiście Maghnes Akliouche (słusznie przymierzany do kadry „Les Bleus”), ale równie przyjemnie patrzy się na rozwój Eliesse’a Ben Seghira, Soungoutou Magassy (ostatnio przedłużył kontrakt z klubem do 2029 roku) czy George’a Ilenikheny. Naprawdę, tak ekipa wygląda bardzo ciekawie i perspektywicznie.
Monakijczycy nie mogą jednak uznać ostatnich tygodni za udanych pod względem formy – dwie porażki z rzędu bez wątpienia wybiły ich z rytmu. No i oprócz tego z tyłu głowy będą mieć starcie w Lidze Mistrzów z Arsenalem. Zdecydowanie odwrotna sytuacja jest za to w zespole Tuluzy, który wygrał aż 4 z 5 ostatnich spotkań ligowych przegrywając jedynie z liderującym PSG. Jako, że Stade Louis II nie jest najtrudniejszym obiektem do zdobycia („Les Violets” w ostatnich dwóch sezonach zwyciężyli tam dwukrotnie!), a ekipa Carlesa Martineza jest w znakomitej dyspozycji, to liczymy na jej kolejny korzystny wynik. A za taki uznamy przynajmniej remis.
- Nasz typ: Toulouse/remis
- Kurs w GO+bet: 2.03
Real Betis – FC Barcelona (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Barcelona udowodniła ostatnio, że mimo ostatnich potknięć z Celtą Vigo i Las Palmas nie należy deprecjonować jej znakomitej formy i jakości. We wtorek podopieczni Hansiego Flicka zmiażdżyli szóstą w tabeli Mallorkę 5:1 nie pozostawiając rywalom absolutnie żadnego pola do popisu. Więcej o jej formie chyba pisać nie trzeba – jej temat przemielono w mediach na setki sposobów, także wiele nowego tu nie stworzymy. Po prostu Barcelona będzie tu mocnym faworytem.
W sobotnim meczu z Realem Betis wszyscy słusznie oczekują powtórki z rozrywki i pewnie wykonanego zadania tym bardziej, że forma „Los Verdiblancos” jest katastrofalna. Nie można bowiem inaczej określić dyspozycji klubu, który z siedmiu ostatnich meczów wygrał jedynie dwa (dodajmy, że jeden z czwartoligowcem w Pucharze Króla, w bardzo miernym stylu), a wśród jego porażek znajdziemy m. in. lekcję futbolu od walczącej o ligowy byt Valencii czy kompromitację z czeską Mladą Bolesław w Lidze Konferencji. Wniosek jest więc prosty: jeżeli liderzy LaLiga nie wyjdą z tego pojedynku zwycięsko, będziemy mogli mówić o dużej niespodziance. Bilans H2H wyraźnie wskazuje nam taki właśnie kierunek (wygrana Barcy w 8 z 10 spotkań), także klikamy i nie zastanawiamy się.
- Nasz typ: wygra Barcelona
- Kurs w GO+bet: 1.55
Juventus – Bologna (analiza, typy, kursy)
Nadszedł wyczekiwany dzień – Thiago Motcie po kilku miesiącach pracy w Juventusie przyjdzie się mierzyć przeciwko drużynie swoich byłych podopiecznych. Ostatni raz, gdy taka sytuacja miała miejsce, prowadzona przez niego Bologna wygrała ze Spezią 2:0 – dziś jednak to właśnie „Rossoblu” będą jego rywalami.
Historia przemawia zdecydowanie na korzyść aktualnego pracodawcy byłego piłkarza PSG i Interu. Ostatni raz, kiedy klub z Bolonii zdołał pokonać „Starą Damę” miał miejsce w czasach, gdy w barwach tych drugich grał… były prezes Bayernu Monachium, Hasan Salihamidzić. Juventus jest więc niepokonany w meczach z Bologną od 2011 roku, aczkolwiek równie interesujący jest też fakt, że aż 4 na ostatnich 5 pojedynków między klubami zakończyło się remisem. Cóż, brzmi to jak poważna sugestia tym bardziej, że z aż 6 na 8 ostatnich spotkań Juventus Thiago Motty wynosił tylko jedno oczko.
Czyżby w sobotę miało się to powtórzyć? Nie wątpimy, ale na to spotkanie postanowiliśmy ograniczyć ryzyko – wybraliśmy podwójną szansę podbitą przez klasyczny over 1,5 gola w meczu. Z bramkami w meczach Juve bywa różnie, ale jego najbliższy rywal regularnie notuje dość wysokie wyniki i kierujemy się właśnie w tą stronę. Bilans H2H również pokazuje nam serię 10 wyników dających nam wygraną, zatem bierzemy to! Nawet, jeśli Juventusowi nie uda się wygrać to na pewno nie spodziewamy się triumfu Bolonii na Allianz Stadium.
- Nasz typ: Juventus/remis & powyżej 1,5 bramki
- Kurs w GO+bet: 1.62
