Wtorek to nie europejskie puchary, ale kilka meczów o punkty w topowych ligach. Dziś czekają nas 3 spotkania i w każdym z nich próbujemy znaleźć jak najlepszy zakład na nasz kupon w LV BET. Jakie typy bukmacherskie uznaliśmy za wartościowe? Sprawdźcie!
Typy bukmacherskie: wtorek 03.12.2024
Większość wtorkowej oferty stanowi pucharowe granie, w tym wielki hit w Niemczech. My wybieramy jednak walkę o ligowe punkty, dlatego kupon tworzymy z dwóch spotkań w Premier League oraz jednego w La Liga.
Dziś szczęścia szukamy w LV BET, czyli u bukmachera z bardzo atrakcyjnym pakietem startowym. Jeżeli jeszcze nie masz konta to warto to zmienić i zarejestrować się z kodem PEWNIACZKI2020 – na początek otrzymujesz pakiet bonusów od depozytów o łącznej wartości do 2000 PLN.
W grudniu zalecamy codziennie logować się i sprawdzać nowości w świątecznym kalendarzu – codziennie pojawiają się tam nowe promocje, które dają szansę na bonusy w LV BET. We wtorek 3 grudnia grając kupon z meczami Premier League wygrywacie więcej ze względu na brak podatku.
Ipswich Town – Crystal Palace (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Na początek lecimy z angielską Premier League, a konkretnie z pojedynkiem dwóch drużyn, które walczą o ligowy byt. Choć po gospodarzach z Ipswich ciężko było spodziewać się czegokolwiek innego poza walką o utrzymanie (przeskok z League One do Premier League to już jest nie lada wyczyn), tak wiosenna magia Crystal Palace pod wodzą Olivera Glasnera przygasła i to zdecydowanie zbyt mocno. Co z tego, że latem do klubu zawitali jego starzy znajomi z Eintrachtu (Kamada) i Wolfsburga (Lacroix), skoro „Orły” po 13. kolejkach trwającego sezonu mają na koncie zaledwie 9 punktów i raptem jedno ligowe zwycięstwo?
Oczywiście, gościom, z Lomdynu nie pomaga kontuzja Adama Whartona, jednak po zespole z taką kadrą można było się spodziewać nieco więcej. Na pewno dobrym znakiem jest powrót na boisko Eberechiego Eze – to właśnie gol gwiazdora Palace otworzył wynik w ostatnim wygranym meczu przez tę drużynę (mecz EFL Cup z Aston Villą). Pytanie czy wystarczy to na Ipswich i ofensywny tercet Hutchinson-Delap-Szmodics, który dał beniaminkowi aż 4 punkty w meczach z Tottenhamem i Manchesterem United. Fakty są takie, że oba zespoły wejdą w ten mecz z bardzo podobną formą (1 zwycięstwo w ostatnich 5 spotkaniach), więc typowanie zwycięzcy zdaje się być zbyt ryzykowne – zamiast tego proponujemy klasyczny BTTS, który powinien załatwić sprawę. Gospodarze przed weekendowym 0:1 notowali go 4 razy z rzędu, goście również kończyli w tym sposób 4 z 5 wcześniejszych pojedynków.
- Nasz typ: obie strzelą (tak)
- Kurs w LV BET: 1.72
Leicester City – West Ham United (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
„Lisy” nie mają za sobą najlepszych tygodni. Porażka goni porażkę, a jedyny zdobyty w ostatnich 5 spotkaniach punkcik udało się im wyrwać dopiero dzięki bramce w 94. minucie. Nie da się ukryć – powalająco to nie brzmi, a szczególnie gdy w grę wchodzi walka o utrzymanie. Jamie Vardy i spółka plasują się na 16. miejscu w tabeli, a od strefy spadkowej dzieli ich zaledwie jeden punkt. Czy zatrudnienie Ruuda van Nistelrooya jako nowego trenera odwróci losy tego sezonu? Łatwo na pewno nie będzie.
Sytuacja West Hamu również nie jest kolorowa. „Młoty” właśnie dostały lekcję futbolu od Arsenalu (porażka 2:5), lecz ich forma całościowo jest wyraźnie lepsza (2W 1R 2P). 15 punktów w 13 meczach to wynik solidny, choć raczej nienapawający wielkim optymizmem. W kontekście meczu z Leicester to oni są jednak faworytami i stracenie punktów byłoby jednak zaskakujące – szczególnie przy indywidualnej dyspozycji takich piłkarzy jak Jarrod Bowen czy Carlos Soler. Typujemy min. 1 punkt dla przyjezdnych oraz dwa gole w meczu. Jedni i drudzy tylko raz nie przekroczyli tego pułapu i wątpimy, aby nagle się to zmieniło.
- Nasz typ: West Ham/remis & powyżej 1,5 bramki
- Kurs w LV BET: 1.77
Mallorca – FC Barcelona (analiza, typy, kursy)
Ciężko było nie chwalić Barcelony przez pierwsze miesiące pracy Hansiego Flicka, jednak wydaje się, że pod koniec listopada przyszedł pierwszy moment, w którym możemy mówić o małym, sródsezonowym dołku – na 3 ostatnie mecze ligowe nie udało się zanotować Katalończykom ani jednego zwycięstwa. Szczególnie kuriozalny był pojedynek z Celtą Vigo, podczas którego mistrzowie Hiszpanii roztrwonili dwubramkowe prowadzenie, by po szalonej końcówce zremisować 2:2.
Przed najbliższym meczem z Mallorcą pojawia się więc multum wątpliwości tym bardziej, że Wyspiarze ostatnie dwa ligowe spotkania wygrali. Warto dodać, że w tym sezonie generalnie są wyjątkowo konkurencyjnym rywalem – szóste miejsce w tabeli to nie przelewki, a przy okazja spora niespodzianka. Z drugiej strony, ostatnie zwycięstwo gospodarzy nad Barceloną widzieliśmy w… 2009 roku, a więc w czasach, gdy w barwach „Blaugran”y grali jeszcze Eidur Gudjohnsen czy Aleksandr Hleb.
Wierzymy, że ostatnie kłopoty Lewandowskiego i spółki to tylko wypadek przy pracy, a do tego trudno wyobrazić sobie czwarty kolejny mecz bez wygranej. Wiemy, że nie takie rzeczy dzieją wśród gigantów (patrz: Manchester City), ale tutaj czujemy powrót do żywych.
- Nasz typ: wygra Barcelona
- Kurs w LV BET: 1.60