[table_of_contents]

Gale Fame MMA w ostatnim czasie zyskują coraz większą popularność. Co to Fame MMA i kto stoi za pierwszą taką organizacją w Polsce? Fame MMA to jedna z wielu federacji w naszym kraju. Jej pomysłodawcami są Wojciech Gola i Michał Baron. Pierwszy z nich, szerszej publiczności może kojarzyć się głównie z programem Warsaw Shore: Ekipa z Warszawy. Popularny „WG”, był jednym z bohaterów telewizyjnego show, w trakcie kilku sezonów. Michał „Boxdel” Baron, to z kolei YouTuber. Jego kontent opierał się na przedstawianiu widzom ciekawostek i mało znanych faktów.

Fame MMA wyróżnia się na tle innych organizacji zawodnikami, którzy rywalizują w klatce. Organizowane przez federację gale, określane są jako „freak fighty”. Oznacza to, że uczestnicy rywalizujący w klatce, nie są profesjonalnymi zawodnikami. Kto zatem występuje w oktagonie? To głównie postacie znane z internetu, lecz nie tylko. Oprócz YouTuberów takich jak IsAmU, Rafonix czy Daniel Magical, podczas kilku gali Fame MMA swoje walki stoczyli również raperzy (m.in. Borixon) czy celebryci, tacy jak Lil Masti.

Jak toczone są walki w Fame MMA?

Większość walk podczas gali prowadzona jest w formule i na zasadach MMA. Zawodnicy mogą zadawać zatem ciosy pięściami, a ponadto dozwolone są również kopnięcia, duszenia czy dźwignie. Zdarza się jednak, że podczas gali Fame MMA odbywają się również pojedynki bokserskie. Tak było np. podczas pierwszej gali. Wówczas rękawice skrzyżowali Michał „Boxdel” baron – jeden z pomysłodawców federacji oraz Jakub „Guzik” Szymański.

Historia Fame MMA

Pierwsza gala Fame MMA została zorganizowana w Koszalinie, 30 czerwca 2018 roku. Ciekawostką przygotowaną przez organizatorów, była bonusowym walka rycerska, którą stoczyli Krzysztof Olczak i Piotr Celeja. Gala okazała się wielkim sukcesem, więc na następne widowiska nie trzeba było długo czekać. Dotychczas w naszym kraju zorganizowano ich sześć. Jedna gala miała miejsce w Newcastle w Anglii. Fame MMA UK 1 odbyło się 14 grudnia ubiegłego roku. Najwięcej osób pojawiło się na trybunach podczas gali Fame MMA 5, w której walkę stoczyli Piotr „Bonus BGC” Witczak i Marcin „El Testosteron” Najman. Ergo Arenę odwiedziło wówczas około 10 tysięcy widzów.

Fenomen społeczny

Fame MMA, to pierwsza tego typu federacja w Polsce. Pomysłodawcy i organizatorzy gal, dzięki swoim staraniom i ciężkiej pracy, stworzyli ogromny projekt, który bez wątpienia okazał się gigantycznym sukcesem. Wśród młodych ludzi, ciężko znaleźć osobę, która nie wiedziałaby, co to Fame MMA. Idole i gwiazdy internetu walczące podczas gal, które są znakomicie opakowane i zorganizowane na poziomie, którego nie powstydziłyby się największe organizacje w kraju, przyciągają na trybuny coraz więcej osób. W końcu premierową galę oglądało na żywo nieco ponad tysiąc osób, a ostatnią już około dziesięciu tysięcy. Walki YouTuberów i celebrytów transmitowane są również w systemie Pay-Per-View. To kolejny organizacyjny sukces, bowiem dostęp do nich wykupuje gigantyczna liczba osób. Z informacji pojawiających się w sieci wynika, że transmisję z gali Fame MMA 3 w Łodzi, obejrzało blisko dwieście tysięcy widzów. Wynik ten miał stanowić europejski rekord sprzedaży transmisji PPV. Jak przekłada się to na finanse? Za dostęp do relacji trzeba było zapłacić prawie dwadzieścia złotych, więc przychód z tego źródła mógł wynieść nawet ponad trzy miliony złotych.