Liga Narodów za nami, wracamy do ligowego grania, czyli naszej ulubionej części sezonu! Część piłkarzy w kadrze nie grała, część dopiero wróciła do swoich klubów, także forma europejskich zespołów może być małą zagadką. Czy Pewniaczki zdołają taką zagadkę rozwiązać? Sprawdźcie nasze typy bukmacherskie i przekonajcie się sami!
Typy bukmacherskie: piątek 22.11.2024
Naszą analizę zaczniemy mała ciekawostką i, mamy nadzieję, początek pewnej prawidłowości – dwa ostatnie piątkowe kupony przynosiły nam zarobek i były w 100% trafione. Czy pociągniemy tą serię i udamy się do kasy również teraz? Odmówiliśmy za to dwie zdrowaśki, a od teraz ściskamy kciuki!
Piątkowa oferta niczym nie odbiega od tych z wcześniejszych tygodni – nie ma szału, ale spokojnie można wybrać coś na kupon. My z piątkowej oferty wybieramy ostatecznie 2 spotkania, przy których złapaliśmy całkiem przyjemny kurs. 2.15 oraz 1.95 łącznie prezentują się naprawdę nieźle i tym razem nie dokładamy sobie zbędnego ryzyka, także początek weekendu atakujemy dublem (czy tam deblem, jak twierdzą niektórzy komentujący na socialach).
Gdzie próbujemy szczęścia? Z pomocą przychodzi znany i lubiany bukmacher Superbet – po pełnej rejestracji z kodem PEWNIACZKI czeka na Was powitalny pakiet wart łącznie 3755 PLN. W jego skład wchodzą pierwszy tydzień gry bez ryzyka i cashback do 3500 PLN, a także freebety za pierwszy depozyt.
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Mistrz Polski kontra wicemistrz – na papierze wygląda to na absolutny hit kolejki. Problem w tym, że Śląsk w tym sezonie szoruje tyłkiem po dnie tabeli, za co pracę stracili trener Jacek Magiera oraz dyrektor sportowy David Balda. Czy „efekt nowej miotły” dotknie również wrocławian? Naszym zdaniem nie ma na to szans – Jagiellonia gra znakomicie i to na podstawie jej występów sklejamy Bet Buildera z kursem 2.15.
Przeczytaj również: Bet Builder – zbuduj swój własny zakład bukmacherski
Po pierwsze: celujemy w min. 2 gole Jagiellonii. Zespół trenera Siemieńca wygląda znakomicie i wygląda na to, że już na dobre zażegnał kryzys, jaki dotknął go w trakcie pucharowych eliminacji. Teraz wicelider Ekstraklasy spisuje się bardzo dobrze i strzela sporo goli – 7 kolejnych spotkań to min. 2 bramki, łącznie aż 18 trafień.
Śląsk w takiej formie może być kolejną zdobyczą Jagi zwłaszcza, że na wyjazdach gra bardzo słabo. Na 10 spotkań przegrał aż 7, wygrał tylko w Pucharze Polski z Radomiakiem i choć 2 bramki lub więcej tracił „tylko” 5 raz to teraz znowu może mieć spore problemy.
Jak radził sobie Adrian Siemieniec w starciach ze Śląskiem? U siebie mierzył się z nim 3 krotnie i zaczął od remisu 1:1. Potem było lepiej, bo najpierw mieliśmy 2:0, a potem 3:1, także szło po naszej myśli.
Po drugie: liczymy, że Jagiellonia wygra jedną z połów tego spotkania. Seria jej meczów bez porażki wynosi aż 12 (10 zwycięstw, 2 remisy) i co najważniejsze – nawet w przypadku podziału punktów mieliśmy zwycięską połówkę. Śląsk na wyjazdach przegrywa na potęgę, więc w tym problemu nie widzimy.
Po trzecie: musi paść bramka w drugiej połowie. Jagiellonia po przerwie radzi sobie bardzo dobrze i w ciągu tych 12 meczów bez porażki w większości strzelała właśnie w drugiej części gry. Tutaj swoje może dołożyć oczywiście Śląsk, ale umówmy się – w kwestii goli liczymy przede wszystkim na gospodarzy.
- Nasz typ: Jagiellonia +1,5 bramki & Jagiellonia wygra jedną z połów & +0,5 bramki w 2. połowie
- Kurs w Superbet: 2.15
Bayern Monachium – FC Augsburg (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Stawianie na Bayern to teoretycznie pójście po najmniejszej linii oporu, choć w ogóle się nie opłaca. My mamy dziś pewien sposób jak podnieść tu kurs i zamiast grać czystą „jedynkę” wyciągamy z szafy klej i zbijamy ze sobą trzy zakłady, które dają kurs 1.95.
Na początek klikamy w zakład „powyżej 2,5 bramek”. Wiemy doskonale, że Bayer sam jest w stanie pokryć taką linię, nawet i w pierwszej połowie. W tym sezonie na 16 spotkań tylko 5 razy lider Bundesligi kończył z wynikiem z maks. 2 golami, a sam potrafił strzelać ich 4 (z Mainz, Stuttgartem i Ulm), 5 (z Werderem i Bochum), 6 (z Kiel), a nawet 9 (z Dinamem Zagrzeb). Jak wygląd tu Augsburg? Jeszcze lepiej, bo w samej lidze 8/10 meczów kończył z wybranym przez nas overem, a do tego robił to również w obu spotkaniach Pucharu Niemiec.
Zerkamy również w bilans H2H i znajdujemy kolejny argument potwierdzający słuszność naszego kierunku. Odpowiednio wysokimi wynikami kończyły się bowiem 4 ostatnie mecze Bayernu z Augsburgiem (7, 8, 4 i 5 bramek), także tutaj można spokojnie celować nawet i w wyższą linię.
Czas na drugi zakład do kolekcji – mowa o maksymalnie jednym trafieniu gości. Bayern w 6 z 7 ostatnich meczów wygrywał do zera, a tylko 2 z 12 zwycięstw tego sezonu to więcej niż 1 stracony gol. Augsburg co prawda z Bayernem potrafił w przeszłości trafiać 2, a nawet i 3 razy, ale jakoś nie widzimy tego tym razem. Na wyjazdach w tym sezonie gra fatalnie i zaliczył jedynie 2 gole, także do Bayernu podjazdu totalnie nie ma. Ostatni mecz to 1:1 z Wolfsburgiem, natomiast wcześniej mieliśmy 0:4 z Heidenheim, 0:4 z Lipskiem oraz 1:3 z Freiburgiem. 1 punkt w 4 meczach, brzmi kiepsko.
Na sam koniec mamy wygraną Bayernu w pierwszej połowie, która statystycznie też pasuje nam idealnie. Z 12 wspomnianych zwycięstw gospodarzy tylko dwa razy mieliśmy remis do przerwy – pozostałych 10 spotkań to prowadzenie już do przerwy. Podobnie było w trzech wcześniejszych starciach z Augsburgiem, więc kolejne potwierdzenie naszej tezy. Wątpimy, żeby Bayern chciał (i pozwolił) na to, żeby po meczach reprezentacji męczyć się z niżej notowanym przeciwnikiem – ruszą od razu, żeby potem nie było nerwówki.
- Nasz typ: Powyżej 2,5 bramek & Augsburg poniżej 1,5 bramki & Bayern wygra 1. połowę
- Kurs w Superbet: 1.95