NBA wkracza w decydującą fazę, a do końca sezonu zasadniczego pozostało niespełna trzydzieści spotkań. Każde kolejne starcie będzie zatem decydowało o ostatecznym rozstawieniu ekip przed play-offami, dlatego każda z drużyn ma o co walczyć. Zapraszamy na przygotowaną przez analizę spotkań oraz typy bukmacherskie na najbliższą kolejkę NBA!
Orlando Magic – New York Knicks
Analizę spotkań NBA rozgrywanych w nocy z wtorku na środę rozpoczynamy od pojedynku Orlando Magic – New York Knicks. Według legalnych bukmacherów faworytem tego spotkania są goście i w tym przypadku w pełni się z nimi zgadzamy. Na korzyść ekipy z Nowego Jorku przemawia bowiem wiele czynników.
Jedną z najważniejszych kwestii promujących przyjezdnych jest ich dobra forma w ostatnich meczach. Podopieczni Toma Thibodeau byli w stanie wygrać w minionych dniach między innymi z Philadelphią 76ers, trzecią drużyną konferencji wschodniej, czy z bezpośrednim rywalem w walce o TOP 6, Miami Heat. Oprócz tego zawodnicy z legendarnej Madison Square Garden są wyjątkowo mocni w meczach wyjazdowych, co najlepiej potwierdza bilans wygranych i porażek w spotkaniach na obcym terenie na poziomie 15-11. Oczywiście, w ostatnich tygodniach New York Knicks nie uniknęli porażek, ale albo przegrywali oni ze zdecydowanie wyżej notowanymi rywalami, albo w pechowy sposób tracili zwycięstwo po dogrywce.
Jeśli chodzi o zespół Orlando Magic, to ich forma w bieżącej kampanii jest wyjątkowo falująca. Jednego dnia potrafią oni wygrać ze zdecydowanie wyżej notowanym rywalem, a kilkadziesiąt godzin później przegrać ze znacznie słabszymi ekipami. I choć luty rozpoczęli oni od dwóch wygranych, to według nas w meczu z zespołem z Nowego Jorku nie będą oni mieli większych szans, a przemawia za tym kilka czynników. „Czarodzieje” nie należą do ekip drużyn najmocniejszych na własnym parkiecie, z powodu zawieszenia nie zagra ważny zawodnik Mosleya Jamahla, a więc Mohamed Bamba, a dodatkowo klub z Orlando wciąż ma spore problemy z grą w defensywie, co dobrze zorganizowani w ofensywie rywale z pewnością wykorzystają.
W związku z powyższym w tym meczu przewidujemy łatwe zwycięstwo gości i właśnie takie zdarzenie z oferty bukmachera STS proponujemy.
- Nasz typ: wygra New York Knicks
- Kurs w STS: 1.72
Denver Nuggets – Minnesota Timberwolves
Spotkanie Denver Nuggets – Minnesota Timberwolves będzie bez wątpienia jednym z najciekawszych starć rozgrywanych w nocy z wtorku na środę. W tym przypadku przewidujemy pewną wygraną gospodarzy, którzy tym samym zrewanżują się za poniedziałkową porażkę.
Denver Nuggets w trwającej kampanii prezentuje się wyjątkowo dobrze, a miejsce na szczycie tabeli konferencji zachodniej zdecydowanie nie jest dziełem przypadku. Fenomenalna gra w ofensywie i całkiem skuteczna linia defensywna sprawiają, że niewielu ekipom udaje się znaleźć receptę na zespół ze stolicy Kolorado. Co jeszcze, poza skutecznością, przemawia na korzyść gospodarzy zbliżającego się starcia? Jest to również między innymi atut własnej hali, w której podopieczni Michael Malone’a ponieśli w całym sezonie zaledwie cztery porażki, a także wspomniana już chęć rewanżu. Po porażce w meczu wyjazdowym z Minnesotą „Samorodki” zrobią wszystko, aby wygrać na własnym terenie, a tym samym przełamać serię trzech porażek z rzędu, na co według nas mają ogromne szanse.
Jeśli chodzi o Minnesotę Timberwolves to zespół ten wciąż walczy o wejście do czołowej szóstki w swojej konferencji, co dałoby mu bezpośredni awans do 1/8 finału NBA. Czy ma on jednak szansę w starciu z wyżej notowanym rywalem? „Leśne Wilki” mogą jej upatrywać w długiej liście kontuzjowanych graczy swoich rywali, choć według nas będzie to zbyt mało, aby wygrać z nimi drugie starcie z rzędu. Warto zaznaczyć, że podopieczni Chrisa Fincha wciąż mają ogromne problemy z organizacją gry w defensywie, a ponadto gra na wyjeździe często przysparza im w bieżącej kampanii sporo problemów. Naszym zdaniem to starcie zakończy się zatem wysoką wygraną Denver Nuggets.
- Nasz typ: handicap (z dogrywką): Denver (-4.5)
- Kurs w STS: 1.65
Memphis Grizzlies – Chicago Bulls
Dokładnie o godzinie 2:00 czasu polskiego zabrzmi pierwszy gwizdek w spotkaniu Memphis Grizzlies – Chicago Bulls. W tym przypadku również typujemy zwycięstwo gospodarzy z handicapem.
Dlaczego Memphis Grizzlies są według nas zdecydowanym kandydatem do wygranej? Na ich korzyść przemawiają niemal wszystkie czynniki i nie zmienia tego nawet seria trzech porażek z rzędu w ostatnich meczach. Biorąc pod uwagę cały sezon, trudno oczekiwać innego wyniku niż przekonujące zwycięstwo „Niedźwiadków”. Przede wszystkim, do gry powinien być już gotowy rozgrywający Ja Morant. Ponadto znakomita gra w defensywie gospodarzy z pewnością będzie sporym problemem dla słabo dysponowanych w ofensywie rywali, a dodatkowo wiceliderzy konferencji muszą zacząć wygrywać, aby nie stracić szansy na dobre rozstawienie przed zbliżającymi się play-offami.
Problem z grą w ataku nie jest z kolei jedyną bolączką Chicago Bulls. Choć zespół ten w pięciu minionych meczach zanotował trzy wygrane, to po zwycięstwo sięgał wyłącznie w spotkaniach z niżej notowanymi rywalami. Jeśli podopieczni Billy’ego Donovana musieli mierzyć się z silniejszymi ekipami, sytuacja nie była już tak kolorowa. Ponadto, sporym problem „Byków” są kontuzje. Z powodu urazu z gry wykluczony jest rozgrywający Alex Caruso, co w obliczu wciąż niedostępnych Javonte’a Greena i Lonzo Balla może stanowić spory problem.
Nie będziemy zatem zdziwieni, jeśli mecz pomiędzy Memphis Grizzlies, a Chicago Bulls zostanie rozstrzygnięty dużo wcześniej, zanim zabrzmi końcowa syrena.
- Nasz typ: handicap (z dogrywką): Memphis Grizzlies (-4.5)
- Kurs w STS: 1.62
New Orleans Pelicans – Atlanta Hawks
Ostatnim meczem ze środowej serii spotkań, które bierzemy pod lupę, jest pojedynek New Orleans Pelicans – Atlanta Hawks. W tym starciu nie będziemy jednak typowali kandydata do zwycięstwa. Postaramy się bowiem przewidzieć liczbę punktów zdobytych przez obie ekipy.
Według nas w tym meczu kibice nie będą mogli narzekać na nudę. Obie ekipy lubią bowiem rozpieszczać swoich fanów popisową grą, a pękniecie bariery 230 punktów w meczach rozgrywanych przez wymienione zespoły zwykle nie jest rzadkością. Potwierdza to również bilans zdobywanych i traconych punktów w przekroju całego sezonu zarówno przez ekipę z Nowego Orleanu, jak i Atlanty. Pierwsi rzucili ich aż 6351 (najlepszy wynik w konferencji zachodniej), a stracili 6251, co stanowi dopiero dziesiąty wynik na zachodzie. Jeśli chodzi o „Jastrzębie”, to w ich przypadku punktowe ratio prezentuje się podobnie i oscyluje na poziomie 6280:6293.
Według nas w zbliżający się mecz nie będzie zatem wyjątkiem i czeka nas starcie, w którym punkty mogą być rzucane masowo, a o przestojach w grze możemy zapomnieć.
- Nasz typ: liczba punktów (z dogrywką) powyżej 229,5
- Kurs w STS: 1.62
