Oba zespoły są w kryzysie (jedni w większym, drudzy w mniejszym), a do tego trenerzy mają spore problemy kadrowe (5 nieobecnych w Sevilli oraz 6 nieobecnych w Sociedad), dlatego nie ma chyba opcji, żeby zobaczyć tu wielkie widowisko. Skoro tak mają się sprawy, to zamiast szukać zwycięzcy idziemy w kierunku zakładów bramkowych.
W przypadku Sevilli biorąc pod uwagę 10 ostatnich spotkań mamy dość mizerny i odbiegający od oczekiwań bilans, bo są to tylko 2 zwycięstwa (minimalne 1:0 z Mallorką oraz 3:0 z Kopenhagą w LM), 4 remisy i 4 porażki, chociaż trzeba przyznać, że rywale przeważnie łatwi nie byli. Nas interesują dziś bramki i tutaj widzimy tendencję underową, bo Sevilla zanotowała w tym czasie 6 wyników z maksymalnie 2 bramkami, a w pozostałych spotkaniach trzykrotnie sama trafiała do siatki tylko raz. Biorąc pod uwagę tylko rozgrywki La Liga, to gospodarze środowego meczu na 13 spotkań poniżej 2,5 bramki notowali w 8 spotkaniach, a ich bilans bramkowy to 12:20 (średnia 2,5 gola/mecz).
Jeśli chodzi o Sociedad, to też nie jest kolorowo. Zespół ten jeszcze niedawno miał kapitalną serię 8 zwycięstw, jednak ostatnio coś się zacięło i w 5 poprzednich meczach udało się wygrać tylko raz (pozostałe wyniki to remis i 3 porażki), także tutaj nie spodziewamy się wielkich fajerwerków (chociaż szczerze jeżeli kogoś typujemy do wygranej, to raczej gości). Pod kątem bramkowym układa się to ostatnio idealnie pod under 2,5 – 10 meczów to aż 8 wyników z maks. 2 trafieniami, także jest to kolejny argument przy takim właśnie zakładzie. W całym sezonie La Liga zespół gości, podobnie jak Sevilla, undery notował w 8 meczach, a ich średnia bramek na spotkanie wynosi 2,5.
Patrząc na mecze bezpośrednie mamy sytuację 50/50 i trzeba patrzeć bardziej na aktualną dyspozycję. Co ciekawe, aż 4-krotnie w spotkaniach tych padał remis 0:0 i tak właśnie kończyły się dwa poprzednie pojedynki Sevilli z Sociedad.
Typ: under 2,5
Kurs w STS: 1.65