Połowa listopada to okres, w którym kalendarz wskazuje nam przerwę reprezentacyjną, a wraz z nią kolejne mecze w Lidze Narodów UEFA, w tym także zmagania Polaków. Jakie spotkania wybraliśmy na piątkowy kupon w Superbet? Zapraszamy do zapoznania się z naszą zapowiedzią – znajdziecie w niej typy bukmacherskie oraz sposób, w jaki można zyskać dodatkowe 600 złotych bonusu!
Typy bukmacherskie: piątek 15.11.2024
Piątek to łącznie 9 spotkań, jednak wiadomo – daniem głównym będzie starcie naszej reprezentacji z Portugalią. Faworyt jasny i oczywisty, zwłaszcza przy braku Roberta Lewandowskiego, natomiast czy jesteśmy totalnie bez szans? Czytając nasze przewidywania może dojdziecie do wniosku, że coś z tego spotkania można wycisnąć.
Informujemy też, że bukmacher Superbet aktywował mega promkę dla nowych graczy – za rejestrację z kodem PEWNIACZKI oraz wygrany zakład na gola Polski z Portugalią czeka aż 600 PLN.
Szczegóły promocji: kliknij w poniższy banner.
Portugalia – Polska (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Michał Probierz po raz kolejny zaciekawił kibiców powołaniami. Tym razem na liście reprezentantów znów nie brakuje nowych twarzy, bowiem swoje pierwsze zaproszenia otrzymali dwaj utalentowani piłkarze Lecha Poznań – wyczekiwany Antoni Kozubal oraz Michał Gurgul, którego obecność jest znacznie większym zaskoczeniem. Znacznie bardziej kibice poruszeni są jednak inną, bardziej aktualną informacją – na listopadowym zgrupowaniu zabraknie Roberta Lewandowskiego. Gwiazdor Barcelony doznał urazu pleców, przez co nie będzie w stanie być obecny na zgrupowaniu, a co za tym idzie – ominie go piątkowy mecz z Portugalią.
Bez „Lewego” już raz, w listopadzie 2018 roku, w ramach Ligi Narodów przeciwko „Selecao” graliśmy. Koniec końców okazał się to jeden z naszych najlepszych meczów w tamtym roku – zarówno pod względem wyniku (1:1), jak i prezentowanego stylu gry. Czy tym razem znów jesteśmy w stanie zatrzymać, mimo wszystko, silniejszą personalnie i efektywniejszą niż przed kilkoma laty Portugalię? Na pewno jesteśmy w stanie strzelić jej gola, co zresztą pokazuje historia. Aż w 6 z 7 ostatnich spotkań Polaków z Portugalczykami bramki padały po obu stronach, tak więc klasyczny BTTS powinien być dobrym wyjściem. Takie same wnioski nasuwają się też patrząc w nasz terminarz z 2024 roku, kiedy to w 9 z 11 meczów strzelaliśmy i traciliśmy gola – tu na czyste konto na pewno nie mamy co liczyć, a będziemy modlić się o bramkę.
- Nasz typ: obie drużyny strzelą
- Kurs w Superbet: 2.10
Irlandia Północna – Białoruś (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Dla Irlandczyków z Północy trwająca kampania Ligi Narodów jest niezwykle przyjemna – wyraźne zwycięstwa z Luksemburgiem (2:0) i Bułgarią (5:0) zdecydowanie zaznaczyły ambicje drużyny z Wysp Brytyjskich w walce o awans do Dywizji B. Podczas tego drugiego spotkania swój potencjał szczególnie wyeksponował 21-letni Isaac Price ze Standardu Liège, który jako środkowy pomocnik zanotował hat-tricka.
Z Białorusią, a więc z trzecim grupowym rywalem, Irlandczycy wygrać jak na razie nie zdołali, choć w sumie to… nie zrobił tego jeszcze nikt, bo podopieczni Carlosa Alósa w obecnej edycji rozgrywek zanotowali trzy remisy i jedno zwycięstwo. Ciężko jednak wierzyć, że drużyna o tak słabej jakości personalnej (przypomnijmy: najmocniejszym punktem białoruskiej linii defensywy cały czas jest 37-letni Oleksandr Martynowicz, a niektórzy zawodnicy, jak np. Ilia Szkurin ze Stali Mielec odmawiają gry w narodowych barwach z powodu sytuacji politycznej w kraju) jest w stanie stawić czoła młodej i ambitnej ekipie z Wysp, gdzie znów rośnie ciekawa generacja talentów (Shea Charles, Isaac Price, Conor Bradley, Ross McCausland). Doświadczenie z angielskich boisk, nawet tych z niższych lig, powinno dać efekt w postaci wygranej.
- Nasz typ: wygra Irlandia Północna
- Kurs w Superbet: 1.51
San Marino – Gibraltar (analiza, typy, kursy)
Wiadomo, że najlepsze zawsze zostawiamy na koniec – w tym przypadku jest to absolutny hicior między dwiema najsłabszymi reprezentacjami w Europie. Dla reprezentacji San Marino przełom 2023 i 2024 roku był wręcz rajski biorąc pod uwagę, że mówimy o kadrze, która nie tylko przegrywała każde spotkanie, ale i nie zdobyła gola w oficjalnym meczu przez X lat. Sam fakt, że kibice piątkowych gospodarzy mogli się cieszyć z pojedynczych bramek zdobywanych w meczach o punkty (we wspomnianym okresie od listopada do marca „Titani” trafiali do siatki aż przez 4 mecze z rzędu!) był czymś szczególnym. We wrześniu tego roku nastąpiło jednak idealne zwieńczenie – od dawna wyczekiwana wygrana z Liechtensteinem w meczu o punkty. To historia, która powtórzyła się po latach, bowiem identycznym wynikiem i z tym samym rywalem drużyna ta odniosła swoje ostatnie zwycięstwo.
Czy San Marino będzie w stanie wygrać swoje kolejne spotkanie, tym razem z Gibraltarem? Albo chociaż nie przegrać? Pójdziemy na przekór statystykom i powiemy, że są na to szanse! Choć Gibraltarczycy w tej edycji Ligi Narodów jeszcze nie przegrali (ba, nawet już raz zdążyli San Marino pokonać) to ich rywale zapewne chętnie pokuszą się o rewanż po październikowej porażce 0:1. Spotkania między tymi drużynami są koniec końców naprawdę wyrównane, a wspólnym mianownikiem jest mała liczba bramek, dokładnie jedna. W obu ekipach raczej nie ma kto strzelać i nie zdziwi nas remis 0:0 lub minimalna wygrana San Marino. Gibraltar przed remisem ze słabiutkim Liechtenstenem poniósł 15 wyjazdowych porażek z rzędu, a od 8 spotkań nie strzelił gola – w tym widzimy jakiś punkt zaczepienia dla sympatycznych gospodarzy.
- Nasz typ: 1X & poniżej 2,5 bramek
- Kurs w Superbet: 2.05