W kolejnych dniach startuje Liga Europy, ale nie są to jedyne rozgrywki w środku tygodnia – czeka nas również kolejka hiszpańskiej La Liga. Wtorek to łącznie cztery spotkania, z których trzy wpadają na nasz kupon – jesteście ciekawy jakie typy bukmacherskie przykuły naszą uwagę? Przeczytajcie zapowiedź i przemyślcie czy gracie z nami.
- Cashback do 3 500 PLN w formie bonusu
- Freebet 35 PLN za pierwszy depozyt min. 50 PLN
- Freebet od pierwszej wpłaty do 200 PLN
- Freebet 20 PLN za aplikację mobilną
Typy bukmacherskie: wtorek 23.09.2025
Wtorkowa rozpiska to głównie mnóstwo meczów w krajowych pucharach, ale są rozgrywki, które zaplanowały na ten dzień regularną kolejkę – mowa o hiszpańskiej La Liga. Na ten dzień przewidziano 4 spotkania, w tym starcie beniaminka z rozpędzonym Realem Madryt, które znalazło się na naszym kuponie.
Spotkanie Levante z Realem to również dobra okazja dla nowych graczy dokonujących pełnej rejestracji Superbet z kodem PEWNIACZKI. Stawiając pierwszy zakład na zwycięstwo „Królewskich”, w przypadku wygranej, konto gracza zasila dodatkowe 350 złotych w formie bonusu. Szczegóły tej promocji po kliknięciu w banner.
Athletic Bilbao – Girona (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Pierwszym meczem na naszym kuponie jest starcie ekip, które ostatnio przegrywają. Najlepsi bukmacherzy faworyzują gospodarzy z Kraju Basków i my się z tym zgadzamy, dlatego bez przeczesywania oferty i zakładów statystycznych klikamy „jedynkę”. Czy ma to sens? Według nas jak najbardziej.
Tak jak wspomnieliśmy: obie drużyny nie mają najlepszego okresu. Athletic przegrał 3 kolejne spotkania w lidze i Champions League nie zdobywając w nich choćby bramki, natomiast Girona ma w tym sezonie bilans 0-1-4, co plasuje ją na ostatnim miejscu. O ile goście w dołku są od dłuższego czasu, tak gospodarze sezon zaczęli świetnie, bo od serii 3 zwycięstw z Sevillą, Rayo Vallecano i Betisem. Jeśli ktoś ma się tu przełamać to zdecydowanie oni, nawet bez Nico Williamsa i Daniego Viviana. Po rewelacyjnej Gironie została praktycznie sama nazwa, a obszerna lista nieobecnych tylko wzmacnia nasz wybór. No i na koniec dodajmy, że Athletic u siebie wygrał 2 ostatnie mecze bezpośrednie.
- Nasz typ: wygra Athletic
- Kurs w Superbet: 1.47
Espanyol – Valencia (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Zdaniem legalnych polskich bukmacherów powinno być to wyrównane starcie, choć kursy lekko faworyzują świetnie dysponowany na początku sezonu Espanyol. Według nas gospodarze powinni zaprezentować się lepiej, dlatego naszym wyborem na to spotkanie jest kombinacja 1X i gol Espanyolu złożone w Bet Builderze.
Przeczytaj również: co to jest Bet Builder?
Początek tego sezonu w wykonaniu gospodarzy z Barcelony jest bardzo dobry, bo wygrane z Atletico Madryt, Osasuną i Mallorcą oraz remis z Realem Sociedad to wyniki, o jakich chyba nikt nie marzył. Miniony weekend to dopiero pierwsza porażka, ale wiadomo – w starciu z Realem Madryt taki wynik trzeba było brać niemalże z góry. Teraz Espanyol zagra u siebie, gdzie radzi sobie bardzo dobrze – w tym sezonie zaliczył same zwycięstwa, w poprzednim na 19 spotkań przegrał zaledwie 5. Warto też zaznaczyć, że w zdecydowanej większości domowych meczów strzelał gola (w tym z Valencią), a bez trafienia schodził zaledwie 4-krotnie.
Valencia wystartowała gorzej, choć na pewno nie można mówić o jakimś dołku – 2 wygrane, remis i 2 porażki dają jej miejsce w środku tabeli. Dużym problemem gości jest jednak gra na wyjazdach, gdzie w tym sezonie już dwa raz zdążyli przegrać. Nie jest to żadne odstępstwo od normy, bo już poprzedni sezon wyglądał właśnie w ten sposób: na 19 spotkań na terenie rywala Valencia wygrała zaledwie 2, a czyste konto zachowała tylko raz.
Szybko zerkamy też na poprzedni sezon i widzimy, że historia jest po naszej stronie. Oba spotkania w minionej kampanii to remisy 1:1, wcześniej nasz typ wchodził też 4 razy z rzędu, zatem jesteśmy tu pełni optymizmu.
- Nasz typ: 1X & Espanyol +0,5 bramki
- Kurs w Superbet: 1.55
Levante – Real Madryt (analiza, typy, kursy)
Najbardziej ryzykowny typ tego dnia? Możliwe, że tak, choć liczby nie kłamią i to właśnie one skłoniły nas do takiego zakładu. Świetnie dysponowany na starcie Real Madryt jedzie do beniaminka z Levante i wydaje nam się, że od razu ruszy do ataku chcąc jak najszybciej rozwiązać sprawę. 9 strzałów „Królewskich” do przerwy? Uważamy, że to może się wydarzyć.
W tym sezonie Real idzie jak burza i wygrywa mecz za meczem, choć na wielki pogrom rywala wciąż musimy czekać. Najważniejsze są jednak punkty, a tych w Madrycie jeszcze nie stracono i Xabi Alonso notuje naprawdę świetny start. Jak jego zespół radzi sobie w pierwszych połowach? Do tej pory, łącznie ze starciem z Marsylią, „Królewscy” rozegrali 6 meczów i tylko w ostatnim z Espanyolem nie oddali przynajmniej 9 strzałów do przerwy. Pozostałe wyniki to 10 z Osasuną i Mallorcą, 12 z Realem Sociedad, 17 z Realem Oviedo i 18 z Marsylią. Teraz, nawet na wyjeździe, może być podobnie, bo naprzeciw stanie przeciętny beniaminek.
Levante podnosi się po słabym starcie i 3 porażkach z rzędu – najpierw przyszedł remis z Betisem, a potem efektowne 4:0 z Gironą. Nie jest to jednak żaden wyznacznik w kwestii starcia z Realem – tutaj wszystko zależy tylko i wyłącznie od faworyta. Widzimy też, że oba mecze z mocniejszymi przeciwnikami (Barcelona i Betis) gospodarze rozegrali u siebie i… pozwolili na kolejno 11 i 15 strzałów do przerwy.
- Nasz typ: Real +8,5 strzałów w 1. połowie
- Kurs w Superbet: 1.71
fot. Press Focus
