Kolejne topowe ligi dołączają do gry: w ten weekend witamy Bundesligę i Serie A! Po piątkowej inauguracji w Monachium zabieramy się za analizę sobotniej rozpiski z ligi niemieckiej i wybieramy z niej trzy typy bukmacherskie, które wrzucamy na kupon w LV BET. Jesteście ciekawi naszych propozycji? Przeczytajcie zapowiedź i zdecydujcie czy gracie z nami.
- Do 500 PLN od 1. depozytu
- Do 600 PLN od 2. depozytu
- Do 900 PLN od 3. depozytu
- Gra bez podatku przez 45 dni
- 20 PLN bonusu za aplikację mobilną
- Do 600 PLN na gry karciane i sporty wirtualne*
Typy bukmacherskie: sobota 23.08.2025
Po piątkowej inauguracji czas na 6 kolejnych meczów zaplanowanych na sobotę. Tradycyjnie, większość rozpoczyna o 15:30, a na wczesny wieczór zaplanowano jedno spotkanie. Na rozliczenie naszego kuponu nie trzeba będzie jednak tak długo czekać, ponieważ wszystkie starcia zaczną się o tej samej godzinie.
Gdzie gramy kupon? Dziś proponujemy Wam przyjrzenie się ofercie LV BET, gdzie przy pełnej rejestracji z kodem PEWNIACZKI2020 macie fajny pakiet startowy – za trzy pierwsze depozyty na konto wpadają bonusy, a do tego przez 45 można grać bez podatku.
Eintracht Frankfurt – Werder Brema (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Na początek analiza starcia Eintrachtu, który w naszych przedsezonowym typowaniu długoterminowym umieściliśmy w TOP 6 Bundesligi. Uważamy, że zespół z Frankfurtu dobrze wejdzie w sezon i wygra z Werderem, a w najgorszym wypadku wywalczy sobie dwubramkowe prowadzenie w dowolnym momencie.
O Eintrachcie latem głośno było głównie za sprawą rekordowej sprzedaży Hugo Ekitike za 95 milionów euro do Liverpoolu. To największe osłabienie, choć udało się znaleźć naprawdę godne zastępstwo w postaci świetnego Jonathana Burkardta, a do tego ofensywę wzmocnił też Ritsu Doan. Ligę katarską wybrał Tuta, a w bramce nie zobaczymy już Kevina Trappa, którego zastąpił… Michael Zetterer z Werderu Brema. Trener Dino Toppmöller wciąż ma naprawdę ciekawą, młodą kadrę i powinien znowu walczyć o miejsca w czołówce. Na inaugurację zagra u siebie, a trzeba pamiętać, że we Frankfurcie czuł się naprawdę dobrze wygrywając 10 z 17 domowych spotkań tamtego sezonu.
Aż tak słodko nie jest w Bremie. Zespół nie dokonał raczej ciekawych wzmocnień i na tle Eintrachtu wypada dość blado. W kadrze nie ma już znanego i lubianego snajpera w osobie Marvina Duckscha oraz autora 5 goli Olivera Burke, do Frankfurtu przeniósł się Zetterer, a kontuzjowani są m.in. Jens Stage i Mitchell Weiser. Do drużyny dołączyli tylko mało doświadczony Samuel Mbangula z Juventusu oraz… kontuzjowany aktualnie Maximilian Wöber wypożyczony z Leeds.
Jak wyglądały poprzednie mecze bezpośrednie? Ostatnio górą był Werder, ale generalnie więcej zwycięstw notował Eintracht, który dziś jest w zdecydowanie lepszej sytuacji kadrowej i zagra u siebie. We Frankfurcie z Werderem przegrał on zresztą tylko 1 z 10 meczów, a połowę z nich kończył z kompletem punktów.
- Nasz typ: wygra Eintracht (lub będzie prowadził 2 bramkami)
- Kurs w LV BET: 1.70
SC Freiburg – FC Augsburg (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
W drugim spotkaniu legalni bukmacherzy również faworyzują gospodarzy, jednak w tym przypadku my nie jesteśmy już aż tak pewni zwycięstwa. Freiburg to uczestnik Ligi Europy dzięki zajęciu piątego miejsca, ale… obawiamy się grać tu czystą jedynkę. Nie oznacza to jednak, że wysoko cenimy Augsburg, bo nasz typ to 1X i min. 2 gole w meczu.
Freiburg latem stracił przede wszystkim Ristu Doana (za 21 milionów euro do Eintrachtu) oraz Kilianna Sildillę (za 5,8 miliona do PSV). Nie są to jakieś ogromne wyrwy w składzie, ale trzeba było ich jakoś zastąpić. Czy to się udało? Na skrzydła sprowadzono dwóch młodych zawodników w osobach Derry’ego Scherhanta i Cyriaque’a Irié, ale to na pewno wciąż melodia przyszłości. Oprócz tego w klubie zameldowali się kontuzjowani aktualnie Igor Matanovic i Philipp Treu, a także Yuito Suzuki, który może być sporą wartością dodaną do i tak w miarę mocnego składu. Jest Niklas Beste, jest nieśmiertelny Grifo, są Dinkci i Röhl, zatem powinno być dobrze.
Augsburg z kolei nie wyprowadził nikogo z błędu i wciąż pozostaje ligowym średniakiem, także na papierze. Goście nie zanotowali drastycznych zmian w kadrze, a najciekawszą z nich jest na pewno zatrudnienie Sandro Wagnera, czyli trenera znanego z roli asystenta Juliana Nagelsmanna w reprezentacji. Trudno napisać o nich cokolwiek więcej – wszystko zależeć tu będzie od dyspozycji Freiburga.
Nas mocno zaciekawiła historia meczów bezpośrednich na Europa-Park Stadion, gdzie Augsburg w lidze nie wygrał od… 2015 roku. Raz udało mu się to w Pucharze Niemiec, ale w ramach Bundesligi raz zremisował i aż 9 razy przegrał (w tym ostatnio 5 razy z rzędu). Co najważniejsze: każdy z tych 11 meczów to minimum dwa gole.
- Nasz typ: 1X & +1,5 bramki
- Kurs w LV BET: 1.60
Bayer Leverkusen – TSG Hoffenheim (analiza, typy, kursy)
Na koniec Hoffenheim, a skoro popularne „Wieśniaki” to tylko i wyłącznie zakłady bramkowe. Tym razem wybierają się oni do totalnie przemodelowanego Bayeru Leverkusen i liczymy, że goli tam nie zabraknie – jedni i drudzy musza trafić przynajmniej raz.
Nowy trener i zupełnie inna filozofia, brak Frimponga, Taha, Wirtza, Adliego, Boniface’a, Xhaki i Hradecky’ego oraz 8 nowych piłkarzy do pierwszego zespołu – oto obraz Bayeru Leverkusen. Jako kibice Manchester United średnio cenimy warsztat Erika ten Haga, ale mimo wszystko jest tam na tyle jakości, żeby na inaugurację nie zacząć bez gola. Zapewne minie sporo czasu zanim wszystko w Leverkusen się odpowiednio zazębi, a to spowoduje błędy i szanse dla przeciwników – na to właśnie liczymy, bo Hoffenheim swoje dołożyć musi.
Hoffenheim rewolucji nie przeszło, choć dokonało kilku transferów – głównie w defensywie. W przodzie mamy jednak nieśmiertelnego Kramaricia oraz niezwykle ciekawego napastnika wracającego z wypożyczenia. Mierzący 191 centymetrów 23-letni Fisnik Asllani zdobył dla drugoligowego Elversberga aż 18 bramek i to może być jeden z zawodników do dalszej obserwacji. Generalnie szału nie ma, ale historia pokazuje, że w Hoffenheim raczej możemy liczyć na gole.
Jak BTTS wygląda pod kątem liczb? Ubiegły sezon to zakład spełniony w 24 z 34 meczów Bayernu (drugie miejsce po Kiel) oraz 23 meczach Hoffenheim, zatem zgadza się świetnie. Równie dobrze wygląda to w kwestii rywalizacji H2H, gdzie od lata sypie bramkami. 5 razy z rzędu trafiali jedni i drudzy, na 10 rywalizacji tylko dwa razy gdzieś pojawiło się 0.
- Nasz typ: obie strzelą
- Kurs w LV BET: 1.60
fot. Press Focus
