W środku tygodnia mieliśmy ligowe granie, ale wiadomo – weekendu bez gry o punkty sobie nie wyobrażamy. Dziś w naszej propozycji kuponu na piątek znajdziecie standardowy zestaw: dwa spotkania Ligue 1, a także jeden mecz Bundesligi. Zapraszamy do przeczytania analizy, w której znajdziecie wybrane przez nas typy bukmacherskie z oferty LV BET.
Typy bukmacherskie: piątek 17.01.2025
Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy – to tam czekają nas mecze w topowych ligach europejskich. My pod lupę bierzemy Ligue 1 oraz Bundesligę, z których sklejamy AKO z kursem 4.38. Dziś opieramy się głównie na zakładach bramkowych i będziemy czekać na każde kolejne trafienie.
Dziś szczęścia szukamy w LV BET, czyli u bukmachera z bardzo atrakcyjnym pakietem startowym. Jeżeli jeszcze nie masz konta to warto to zmienić i zarejestrować się z kodem PEWNIACZKI2020 – na początek otrzymujesz pakiet bonusów od depozytów o łącznej wartości do 2000 PLN.
Montpellier – AS Monaco (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
17 meczów, 2 zwycięstwa, 9 punktów, dno – obecna sytuacja Montpellier to absolutna kompromitacja i wiedzą o tym wszyscy związani z klubem. Gdy w Pucharze Francji podopieczni Jeana-Louisa Gasseta zebrali surrealny wręcz łomot 0:4 od czwartoligowego Le Puy, swojego zdania nie omieszkali się wyrazić ultrasi, którzy swoją kolejną przedmeczową odprawą wyraźnie zaznaczyli swój stosunek do zawodników ukochanego klubu.
Ba, sam 71-letni szkoleniowiec MHSC rozłożył ręce i określił walkę o wyjście z kryzysu jako „mission impossible”. Na mecz z Monaco po ostatnim blamażu u siebie z Angers (1:3) nie ma się co zapatrywać – nawet jeśli zespół z Księstwa ostatnimi czasy nie może pochwalić się najlepszą formą (na ostatnich 10 meczów zaledwie 2 zwycięstwa, z czego jedno w Coupe de France), to taki mecz z takim rywalem po prostu musi skończyć się ich wygraną. I to najlepiej kilkubramkowym. Kurs na zwycięstwo ekipy ze Stade Louis II jest idealną bazą do bezpiecznej podbitki w postaci overa 1,5 – całość daje nam bardzo atrakcyjny kurs i rozsądną opcję na początek budowania kuponu.
Zerkamy też w bilans H2H, który tylko utwierdza nas w przekonaniu o takim wyborze – na 5 poprzednich spotkań bezpośrednich Monaco wygrało 4 i w każdym z nich zdobywało dokładnie 2 bramki.
- Nasz typ: wygra Monaco & +1,5 bramki
- Kurs w LV BET: 1.77
Lille – Nice (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Piąte miejsce kontra czwarte miejsce, druga najlepsza defensywa w lidze kontra trzecia najlepsza ofensywa w lidze… Spotkanie LOSC z Niceą zapowiada się na bardzo interesujące otwarcie powrotu do ligowych realiów po przerwie na krajowe puchary. „Mastifom” udało się wywalczyć awans do 1/8 finału i to nawet mimo nieobecności Edona Zhegrovy, który zmagał się z kontuzją uda. Do wyeliminowania takiego zespołu jak Marsylia potrzebne były jednak rzuty karne – żaden z podopiecznych Bruno Genesio się nie pomylił.
Bułka i spółka (choć polski bramkarz w pucharowym meczu nie zagrał) również zakwalifikowała się dalej, choć na papierze rywala mieli znacznie łatwiejszego. Trzeba jednak przyznać, że drugoligowa Bastia postawiła poprzeczkę całkiem wysoko – na chwilę przerwą, przy stanie 0:0, jedenastkę zmarnował gwiazdor korsykańskiego zespołu, Amine Boutrah. Później już takich szans nie było, a skromne 1:0 wystarczyło „Les Aiglons” do awansu.
Kompletnie inaczej zespół pod dowództwem Francka Haise’a wygląda w spotkaniach ligowych. Dominują tu festiwale goli – tylko w ostatnim miesiącu mieliśmy 2:2 z Montpellier, 3:2 z Rennes i 4:2 z Reims. Idąc chronologicznie, teraz powinni władować „Dogom” z Lille pięć sztuk, jednak na tak rewelacyjną skuteczność Gaetana Laborde czy Evanna Guessanda nie zamierzamy stawiać. Zamiast tego znacznie bezpieczniejszą opcją będzie klasyczny BTTS, za który bukmacher LVBet oferuje całkiem przyzwoity kurs wysokości 1.65. Jest to o tyle prawdopodobne, że Nicea (poza meczem z Bastią) gole w obie strony notowała w każdym z 11 ostatnich meczów, a także w 5 z 6 starć bezpośrednich z Lille.
- Nasz typ: obie strzelą
- Kurs w LV BET: 1.65
Eintracht Frankfurt – Borussia Dortmund (analiza, typy, kursy)
Borussia Dortmund wyraźnie rozczarowuje – 9. miejsce w tabeli na półmetku sezonu to co prawda rezultat, który mówi sam za siebie, jednak miarka wstydu przebrała się w zeszły wtorek. Gdy „Żółto-Czarni” przyjechali na mecz z siedemnastym Kiel celem były łatwe trzy punkty i nadgonienie stawki. Rzeczywistość okazała się jednak brutalniejsza…
Przez 25 minut było spokojnie. Chwilę później w defensywie gości zaczęły się dziać rzeczy kuriozalne i bolesne w skutkach – w końcu dwa gongi od beniaminka w przeciągu 5 minut to nie jest coś, co zdarza się codziennie. Tuż przed przerwą było już 3:0 i choć bramki Reyny i Gittensa w drugiej połowie wystarczyły, aby złapać kontakt to ostatecznie nie zdało się to na nic. Tuż przed końcowym gwizdkiem na 4:2 podwyższył Fiete Arp, tym samym kompletując wstydliwą kompromitację.
To nie pierwszy raz, gdy plany Nuriego Sahina na mecz w absurdalny sposób psuła postawa linii obrony. Już w 8. minucie meczu wcześniejszej kolejki z Bayerem Leverkusen mistrzowie Niemiec mogli cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Jeżeli tak niezorganizowaną defensywę postawimy naprzeciw tak wykwintnych napastników jak Omar Marmoush i Hugo Ekitike, efekt może być pozytywny tylko i wyłącznie dla Eintrachtu Frankfurt – i w tę stronę zdecydowaliśmy się pójść przy komponowaniu dzisiejszego kuponu. Standardowym typem w meczach „Die Adler” jest zakład o bramkę zdobytą przez kogoś z ich niezawodnego, ofensywnego duetu, jednak tym razem decydujemy się na prostszy wybór w postaci zwykłego overa bramkowego. Standardowe 2,5 powinno tu wystarczyć szczególnie, że nawet spoglądając na bilans H2H, spotkania tych drużyn ubogie w gole nie są – over 2,5 siadał w aż 8 z 10 spotkań bezpośrednich. Borussia ma przecież równie mocny przód, także raczej pewne jest, że dorzuci coś od siebie.
- Nasz typ: +2,5 bramek
- Kurs w LV BET: 1.47