Wraz z rozpoczęciem 2023 roku startuje nowy sezon w tenisie! Cykl ATP rozpoczyna swój bieg podczas turniejów ATP 250 w Adelaide (Australia) i Pune (Indie), dlatego zerkamy w te właśnie miejsca. Jakie typy na tenis proponujemy na początku roku?
Typy na tenis: ATP Adelaide
Roberto Bautista-Agut – Andrey Rublev
W tym meczu naszym faworytem będzie Rosjanin, co nie jest chyba niespodzianką. Wydawało się, że Roberto zaliczał niezłą końcówkę sezonu, bo dotarł do półfinału w Bazylei, jednak ostatecznie rok zakończył 3 porażkami z Rune, później szybko odpadł w Paryżu (0:2 z Tommy’m Paulem), a całość zwieńczyło 0:2 w Pucharze Davisa z Borną Coriciem. Cały sezon 2022 dał doświadczonemu Hiszpanowi 2 tytuły (Doha, Kitzbuhel), 21 miejsce w rankingu i bilans 39:20.
Z takimi rywalami powinien radzić sobie Rublev, czyli 8 rakieta tamtego sezonu i triumfator 4 turniejów rangi ATP. Rosjanin momentami grał jak maszyna i potrafił docierać do dalszych faz turniejów, nawet jeśli ich nie wygrywał. Wystąpił też w ATP Finals (wyszedł z grupy, przegrał z Ruudem), a w grudniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich odprawił z kwitkiem Carlosa Alcaraza.
Bilans H2H obejmuje 8 pojedynków i jest on idealnie równy (4-4). Dalsza część kariery Rublova to jednak większość zwycięstw, chociaż te odbywały się na mączce, a jedyna porażka to turniej na kortach twardych. Mimo to my stawiamy na Andreya. Warto też dodać, że Rublev wygrał ten turniej w 2020 roku.
- Nasz typ: wygra Rublev
- Kurs w forBET: 1.46
Andy Murray – Sebastian Korda
Pojedynek doświadczenia z młodością, czyli to, co lubimy. W tym przypadku coraz większe problemy zdrowotnego Murraya i wielki postęp Kordy z tego drugiego czynią faworyta.
Andy Murray w 2022 roku grał mocno w kratkę, zwłaszcza na „hardzie”, gdzie miał bilans 16:16. Całoroczny bilans poprawił za to na trawie (10:4) i kortach ziemnych (2:0). Trzeba przyznać szczere, że sir Andy’ego nie można skreślać, ale też trudno wierzyć w jego nagły powrót do wielkiej formy. Miewał on bardzo dobre mecze, ale też grał poniżej oczekiwanego poziomu, co mocno go frustrowało. Teraz zagra z rywalem na dorobku, który miał mocną końcówkę, dlatego spodziewamy się trudności.
Sebastian Korda pod koniec roku zaczął udowadniać duży potencjał i pokazał, że zrobił bardzo duży skok naprzód. Amerykanin zagrał 2 znakomite turnieje w Gijon i Antwerpii, które zakończył dopiero na samym finale, wcześniej prezentował doskonały tenis. Thiem, Nishioka, Chaczanow, Bautista-Agut oraz… właśnie Murray – tak prezentuje się lista zawodników, których pokonał w tych turniejach. Mecz w Gijon był jedynym w historii meczem tych zawodników (2:1 Korda), naszym zdaniem bilans ten zmieni się na 2:0.
- Nasz typ: wygra Korda
- Kurs w forBET: 1.60
Typy na tenis: ATP Pune
Radu Albot – Tim Van Rijthoven
W tym spotkaniu spodziewamy się wyrównanej walki, która w min. jednym z setów zakończy się tie-breakiem.
Dlaczego tak sądzimy? Bo tak gra często Van Rijthoven. Objawienie trawiastego sezonu nie spełnia chyba oczekiwań i prezentuje się różnie, ale często jego mecze trwają całkiem długo z powodu jego niebezpiecznego serwisu. Holender na 10 ostatnich pojedynków aż 7 razy rozgrywał tie-breaka lub 3 sety, a teraz może być podobnie, bo zagra z doświadczonym tenisistą.
Albot na 10 pełnych spotkań również przeważnie grał 3 sety lub miał min. 1 tie-breaka, bo robił to 6-krotnie. Ich poziom wydaje się być bardzo zbliżony, każdy może ugrać przynajmniej po 1 secie, a na pewno trzymać długo swój serwis. Naszym zdaniem, zobaczymy tu min. 21 gemów, co chyba i tak jest dość bezpieczną linią.
- Nasz typ: powyżej 20,5 gemów
- Kurs w forBET: 1.44
Flavio Cobolli – Sasi Kumar Mukund
W tym przypadku wyraźnie idziemy w kierunku utalentowanego Włocha, który w Pune przeszedł przez kwalifikacje bez straty seta.
Cobolii najlepiej radzi sobie na kortach ziemnych i zagrał na nich mniej od swojego rywala, dla którego większe ogranie to spory atut. Talent stoi jednak po stronie Flavio, który poprzedni sezon zakończył w drugiej setce rankingu (171). Włoski zawodnik pokazał, że stać go na bardzo dobre granie, bo potrafił m.in. pokonać Zhanga w kwalifikacjach we Florencji czy też wygrać 2 mecze w kwalifikacjach US Open.
Mukund z kolei najlepiej spisywał się dwie rangi niżej, czyli w ITF-ach. Nawet Challengery były często zbyt trudnym wyzwaniem, tam kończył przygodę bardzo szybko. Tutaj sprawa jest wiadoma – jako zawodnik gospodarzy otrzymał dziką kartę i będzie chciał z tego skorzystać, ale mając przed sobą nieźle rozpoczynającego sezon utalentowanego Włocha może mieć sporo trudności. Naszym zdaniem Cobolli wygra już 1 seta, a także cały mecz. Dokładnego 2:0 nie typujemy, bo Mukunda na urwanie seta stać, chociaż 2:0 nas nie zdziwi.
- Nasz typ: Cobolli (1 set/cały mecz)
- Kurs w forBET: 1.58