Sobota, to lubimy! Meczów od groma, pełne pole do popisu pod kątem analizy – nic tylko wygrać jakiś kupon! Na naszych socialach znajdziecie też dodatkowe propozycje, natomiast główny kupon wrzucamy tutaj – oto trzy typy bukmacherskie z oferty na zakłady statystyczne, a konkretnie strzały. Co gramy w Superbet? Sprawdźcie!
Typy bukmacherskie: sobota 27.09.2025
Sobota to sporo ciekawych meczów we wszystkich topowych ligach europejskich, jednak numerem jeden tego dnia są Derby Madrytu, w których Atletico spróbuje zmazać plamę po ostatnich słabych występach. My tego meczu nie typujemy, a zamiast tego celujemy w zakłady na strzały w Premier League, Bundeslidze oraz Serie A.
Mecz Atletico z Realem to jednak szansa, aby w bardzo łatwo sposób odebrać dodatkowy bonus 300 złotych. Jak? Wystarczy dokonać pełnej rejestracji konta Superbet z kodem PEWNIACZKI i postawić na dowolny zakład z kursem min. 1.14 za równe 5 złotych. Kto wygrywa? Każdy, bo bonus wpada na konto niezależnie od wyniku kuponu!

Como – Cremonese (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Pierwszym meczem na naszym rozkładzie jest pojedynek Como z beniaminkiem z Cremony. Zdecydowanym faworytem legalnych bukmacherów są tu gospodarze i w sumie można byłoby zagrać na ich zwycięstwo (zapewne zrobimy to na innym kuponie). Chcemy zmierzyć się z zakładami na strzały, dlatego wybieramy ten, który dał nam powodzenie poprzednim razem – uderzenia Como do przerwy.
Tym razem linia idzie o jedno w górę i wynosi 7,5. Czy Como jest w stanie to zrobić? Naszym zdaniem tak, bo u siebie robi to regularnie. W ostatnich 10 domowych meczach ekipa Cesca Fabregasa tylko 2 razy nie wykonała tego zadania, a aktualnie seria z min. 8 strzałami do przerwy wynosi aż 7 meczów. W trwającym sezonie na tym terenie do przerwy problemy miały już Lazio (8), Genoa (9) i Sassuolo (8), a wcześniej choćby Inter (8), dlatego wróżymy je również w przypadku Cremonese.

Beniaminek w Como raczej nie będzie miał zamiaru atakować, zresztą – u siebie gospodarzy są bardzo przytłaczający i narzucają swój styl gry. Goście zapewne nie będą mieli wyjścia i zostaną stłamszeni w okolicy swojego pola karnego, a ich zadanie ograniczy się do wybijania z rytmu i ewentualnych wypadów z kontrą. Po awansie mecze Cremonese na wyjazdach wyglądały właśnie w ten sposób – Milan do przerwy strzelał 9-krotnie, a Verona aż 12-krotnie. Ciekawe jest też to, że nawet w Serie B mieliśmy takie przypadki – w końcówce 8-9 strzałów zaliczały takie „tuzy” jak Sampdoria, Spezia, Pisa czy Juve Stabia.
- Nasz typ: Como +7,5 strzałów w 1. połowie
- Kurs w Superbet: 1.82
Mainz – Borussia Dortmund (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Tydzień temu na sobotnim kuponie zabrakło nam TYLKO JEDNEGO strzału Mainz. Zrzucamy jednak winę na czerwoną kartkę, bez której zapewne odtrąbilibyśmy pełen sukces. Teraz gospodarza znowu zaczną w 11, więc liczymy na strzały, choć po drugiej stronie mocny przeciwnik. Czy jedni i drudzy oddadzą po 10 strzałów? Uważamy, że tak.
Gospodarze to drużyna, która strzałów oddaje naprawdę dużo – w ostatnich 20 meczach aż 17-krotnie przebijała linię 9,5. W tym sezonie wygląda to obiecująco, bo mieliśmy ich 12, 13, 19, 22, 17, 13 i 12 – naprawdę dużo. Ten okres to również sporo uderzeń rywali, a poniżej 10 zanotował tylko Rosenborg w meczu rewanżowym. Co tu dużo mówić: w meczach Mainz dużo dzieje się po obu stronach.

Borussia aż tak efektowna może nie jest, ale ma jednocześnie tyle jakości, żeby w Moguncji swoje dołożyć. Linia 9,5 teoretycznie nie powinna być problemem – w tym sezonie BVB nie przebiło jej tylko raz, choć niekiedy balansowało na granicy błędu. Trudno jest jej się też bronić, bo rywale mają czasami niezłe pole do popisu, zwłaszcza na wyjazdach – w roli gościa zespół z Dortmundu pozwalał na +10 uderzeń aż 8 z 10 rywali.
Jak było w poprzednich sezonach? Ostatnio udało się raz (w pierwszym meczu Borussia sporo grała w 10, więc odrzucamy), wcześniejsze dwa sezony to 100% sukces. Zmieniają się piłkarze, trenerzy, ale Mainz i BVB w meczach bezpośrednich raczej sporo do siebie strzelają.
- Nasz typ: obie drużyny +9,5 strzałów
- Kurs w Superbet: 1.51
Leeds United – Bournemouth (analiza, typy bukmacherskie, kursy)
Czas na tym z Premier League, gdzie również analizujemy mecz beniaminka. Leeds podejmie Bournemouth i wydaje nam się, że to goście będą stroną przeważającą, a co za tym idzie: oddadzą więcej strzałów. Jakie mamy ku temu argumenty?
Przede wszystkim: styl gry Bournemouth często powoduje, że rywal nie ma wiele do powiedzenia. O ile piłkarska jakość jest wyraźnie wyższa, wtedy nie zawsze się to sprawdza, ale Leeds takim zespołem akurat chyba nie jest. Wysoki, agresywny pressing może być czymś, co przeszkodzi gospodarzom w rozwinięciu skrzydeł.

Czas na liczby, w których widać trochę pokrycie naszej teorii. „Wisienki” z Liverpoolem jeszcze nie zaskoczyły i dały oddać aż 19 strzałów, ale potem już żaden z przeciwników nie był w stanie uderzyć więcej niż 6 razy. Fakt, że większość tych meczów rozgrywana była na swoim terenie, ale i tak należą się za to spore brawa. Jednocześnie drużyna trenera Iraoli regularnie wychodziła poza 10 prób, a z Tottenhamem na wyjeździe zaliczyła ich aż 20. Oznacza to jedno: 5 meczów z rzędu to zwycięstwo Bournemouth w strzałach. Leeds zaczęło sezon od 21 uderzeń z Evertonem, ale później było ich tylko 3, 10, 10 i 6, co przy zakładanej przewadze przeciwnika może zwiastować kolejne problemy. Beniaminek niby zagra u siebie, ale wydaje nam się, że z tak agresywnym i pełnym inicjatywy zespołem nie będzie miał dużo okazji, żeby poszaleć.
- Nasz typ: Bournemouth odda więcej strzałów
- Kurs w Superbet: 1.77

fot. Press Focus