Ten mecz mógłby być wielkim finałem całego turnieju, bo obaj zawodnicy wymieniani byli w gronie faworytów do wygranej i swoim poziomem w teorii przerastają ATP Next Gen Finals. W teorii, bo… w praktyce obaj przegrali swoje mecze ze Strickerem i mają po 1 punkcie dzięki wygranej z Tsengiem.
Draper w tym sezonie w hali prezentuje się doskonale – wygrał 4 challengery na tej nawierzchni, zaliczył ogromny skok w rankingu i zagrał kilka doskonałych meczów na poziomie głównego cyklu. Doskonały serwis, tendencje do zagrywania agresywnych winnerów, dobre poruszanie się po korcie, ale z drugiej strony często kłopoty natury fizycznej. Jack świetnie czuje się na hali i choć tutaj w obu meczach miał problemy (z Tsengiem przegrał 1. seta), to według nas z Musettim spokojnie może powalczyć.
Lorenzo jest najwyżej rozstawionym w rankingu zawodnikiem i nie było wiadomo, czy w ogóle pojawi się w Mediolanie. Ostatecznie jest i w drugim meczu poległ ze Strickerem 2:3 po 2,5-godzinnym meczu, co na pewno może mieć spory wpływ na dyspozycję fizyczną w najważniejszym starciu w grupie. Musetti niby lepiej czuje się na mączce i bardziej do niej pasuje, ale na hardzie w hali wygrał turniej w Neapolu, a w Paryżu zaliczył 3 zwycięstwa.
Spodziewamy się tu wyrównanego meczu, który nie zakończy się szybkim 3:0 – Draper wymieniany był w roli głównego faworyta do wygranej, także musi w końcu to potwierdzić, bo dla niego to wielka szansa. Musetti zastanawiał się czy w ogóle tu grać, może być nieco bardziej zmęczony, dlatego wcale nie musi tu odpalić Brytyjczyka. Naszym zdaniem Draper wygra dziś minimum 2 sety.
Typ: Jack Draper (handicap +1.5 seta)
Kurs w forBET: 1.76